Gay Mafia lub Velvet Mafia (co tłumaczy się na język polski jako gejowska mafia lub mafia aksamitna) - pejoratywne określenie używane w niektórych mediach anglosaskich[1], opisujące ogół rzekomo istniejącego lobby gejowskiego, które zdaniem osób używających tego terminu, działa w polityce i mediach[2]. Osoby te są przekonane, że mafia gejowska jest obecna w prestiżowych domach mody i showbiznesie. Termin jest również używany humorystycznie przez gejów - w Los Angeles działa teatr gejowsko-lesbijski nazwany "The Gay Mafia"[3].
Stopniowo słowo "Velvet" zaczynało być zastępowane przez "Gay". Termin Gay Mafia mógł zostać bardziej rozprzestrzeniony po użyciu go, przez przez magazyn "Spy" w 1995 roku, stał się jednak popularny po wywiadzie z hollywoodzkim agentem Michaelem Ovtitzem w Vanity Fair (rok 2002), w którym to Ovitz twierdził, że zorganizowana grupa gejów zapewniła go, że już nigdy nie będzie pracował w Hollywood.
Ovtiz, który był przez niektórych uważany za homofoba, w trakcie swojej kariery w latach 80 i 90, twierdził iż wpływowi ludzie tacy jak David Geffen (współzałożyciel DreamWorks), Bernard Weintraub (dziennikarz New York Time) czy też inni, których zatrudniał za swojej prezydentury w Creative Artists Agency, jak choćby późniejszy prezydent Universal Studios Ronald Meyer byli częścią wpływowej grupy, która w konspiracji zadecydowała o końcu jego kariery[4].
Warto wspomnieć, iż Ovitz jako łowca talentów odkrył między innymi Stevena Seagala, a organizacja Creative Artist Agency, której był prezydentem przez 20 lat obecnie reprezentuje wiele gwiazd filmowych.