Dzieci urodzone w ośrodku Lebensborn
SS-Standartenführer Max Sollmann, szef Lebensborn, oskarżony w Procesie norymberskim
Inge Viermetz uniewinniona podczas procesów RuSHA w 1948 r.

Lebensborn (z niem. „źródło życia”) – instytucja niemiecka oficjalnie funkcjonująca jako opiekuńczo-charytatywne stowarzyszenie „Lebensborn e.V.” (niem. Lebensborn eingetragener Verein, pol. stowarzyszenie zarejestrowane „Źródło życia”), która funkcjonowała w strukturach organizacyjnych SS. Została powołana na mocy rozkazu Reichsführera-SS Heinricha Himmlera w 1936 roku. Statut został przyjęty oficjalnie 12 grudnia 1935. Prezesem stowarzyszenia został Heinrich Himmler.

Cele i zadania

Lebensborn w założeniach miał stworzyć odpowiednie warunki w sieci swoich ośrodków do „odnowienia krwi niemieckiej” i „hodowli nordyckiej rasy nadludzi”[1] poprzez odpowiednią selekcję kobiet i mężczyzn przeznaczonych do rozmnażania[1] w ramach demograficzno-politycznych założeń nazistowskiej polityki rasowej. Działalność Lebensborn była również próbą zahamowania wzrastającej liczby aborcji prawnie zakazanej w nazistowskich Niemczech, co dla planującej ekspansję militarną III Rzeszy (z punktu widzenia prowadzonej polityki ludnościowej) było zjawiskiem niekorzystnym. Rzeczywisty wpływ na liczbę przeprowadzanych aborcji pozostawał niewielki – w 1938 w Niemczech liczba zabiegów aborcyjnych wynosiła ponad 600 tysięcy[2] rocznie (cały program Lebensborn przyniósł zaledwie kilkanaście tysięcy nowych urodzeń).

Oficjalnie podawane społeczno-dobroczynne cele (określone w paragrafie 2 statutu stowarzyszenia Lebensborn[2]) miały być osiągane poprzez:

Struktura organizacyjna

Początkowo Lebensborn działało w Berlinie. Następnie główną siedzibę Lebensbornu przeniesiono do Monachium w Bawarii – była ona wcielona do osobistego sztabu Himmlera. Zarząd Główny na czele którego zasiadał od 11 kwietnia 1940 SS-Standartenführer Max Sollmann (jego poprzednikiem był Guntram Pflaum(inne języki)) posiadał kilkanaście Wydziałów Głównych, z których najważniejsze były:

Domy Lebensborn

Ośrodki w III Rzeszy i Europie

Pierwszy „dom” otwarto 15 sierpnia 1936 w Steinhöring niedaleko Monachium. Następnie stworzono jeszcze osiem kolejnych domów w „Starej Rzeszy” m.in. w Achern-Baden i Niederaltreich-Oberbayern[3]. Po 1939 Lebensborn organizował ośrodki w zajętych krajach – w Austrii – Oberweis, w Belgii (np. ośrodek „Ardeny” w Végimont) oraz we Francji i Norwegii.

Lebensborn w okupowanej Polsce

Po rozpoczęciu okupacji niemieckiej w Polsce jej teren stał się celem penetracji różnych instytucji niemieckich (oraz struktur wojskowych i administracyjnych), w tym organizacji Lebensborn. Okres aktywnej działalności stowarzyszenia w Polsce rozpoczął się w 1942 (jednak próbne ośrodki zakładano już w 1940). Struktury Lebensborn w postaci pełnomocników funkcjonowały przy wszystkich Wyższych Dowódcach Policji i SS (niem. Höhere SS und Polizei Führer, HSSPF) w okupowanej Polsce (w Poznaniu i Krakowie). Pełnomocnicy Lebensborn byli funkcjonariuszami RuSHA, Centrali Przesiedleń Niemców Etnicznych (niem. Volksdeutsche Mittelstelle, VoMi) lub innych instytucji niemieckich powiązanych zwykle z RuSHA. Dodatkowo pełnomocnikom przydzielano pracownicę Lebensborn wyszkoloną w centrali stowarzyszenia w Monachium. W Polsce funkcjonowało ogółem 5 ośrodków Lebensborn:

Pismo Lebensbornu z 18 grudnia 1943 do obywatela Niemiec Karola Müllera z zawiadomieniem, iż znaleziono dla niego dwóch chłopców (Sepp Piehl i Eugen Bartel), z których jednego będzie mógł sobie wybrać. Chłopiec wymieniony w piśmie, Eugen Bartel, to dziecko polskie, które RuSHA w Łodzi przeznaczył do „ponownego zniemczenia”, a Lebensborn sfałszował metrykę urodzenia przerabiając oryginalne nazwisko Eugeniusz Bartczak[2]

Pozostała działalność

Ceremonia chrztu dziecka adoptowanego przez niemiecką rodzinę z ośrodka Lebensborn
Chrzest dziecka z Lebensborn przed portretem Adolfa Hitlera

Oprócz oficjalnie deklarowanej działalności stowarzyszenie Lebensborn zajmowało się „rabunkiem wartościowej krwi”[1] w ramach realizowanego na terenach okupowanych przez III Rzeszę programu rabunku dzieci. W jego wyniku przymusowo zgermanizowano według różnych szacunków od kilkudziesięciu do 200 tysięcy dzieci, głównie z okupowanych krajów Europy Wschodniej – w zakładach organizacji Lebensborn przebywały dziesiątki tysięcy[1] dzieci polskich, rosyjskich, czeskich, ukraińskich, białoruskich i jugosłowiańskich, które następnie przekazywano do adopcji[1] rodzinom niemieckim.

Stowarzyszenie do końca II wojny światowej prowadziło 18 ośrodków położniczych i wychowawczych (w tym 5 na terenie Polski – w Bydgoszczy, Krakowie, Helenówku pod Łodzią, Smoszewie i Otwocku) w których niemieckie kobiety (lub uznane za „wartościowe rasowo” kobiety innych narodowości pochodzące z krajów okupowanych, w tym z Polski) urodziły ok. 11 tysięcy dzieci. Kobiety w większości zostały zapłodnione przez SS-mannów[1]. Niekiedy odbierano urodzone w Niemczech dzieci robotnic przymusowych[1] i kierowano je do odpowiednich ośrodków Lebensborn. Podobnie postępowano z brzemiennymi matkami[9] określonymi jako „szczególnie rasowo wartościowe”, które przekazywano do ośrodków „Lebensborn” na mocy odrębnego rozporządzenia z 27 lipca 1943[9][10]. Istniały plotki rozpowszechniane zarówno podczas wojny, jak i po wojnie, że ośrodki Lebensborn były haremami dla wysokich funkcjonariuszy SS i NSDAP, którzy korzystali ze swobody seksualnej pod pozorem płodzenia „najwartościowszych rasowo” dzieci. Nie znaleziono jednak żadnych dowodów potwierdzających te pogłoski.

Członkostwo

Członkiem Lebensborn mógł zostać każdy Niemiec odpowiedniego pochodzenia (tzw. aryjskiego). O przyjęciu decydował kierownik lokalnego oddziału stowarzyszenia na podstawie pisemnego wniosku. Składka roczna dla osoby fizycznej wynosiła 12 RM, a dla osoby prawnej 30 RM. Składki dla członków SS były znacznie wyższe, uzależnione od wieku i stopnia wojskowego, np. kawaler w randze Generała SS (niem. SS-Gruppenführer) płacił 250 RM miesięcznie. Zmiany w wysokości płaconych składek stopniowo się zwiększały w przypadku braku oczekiwanej aktywności – szeregowy członek Lebensborn był zobowiązany zawrzeć związek małżeński do 26. roku życia, jeżeli do 28. roku życia nie urodziło się dziecko, następowało zwiększenie składki. W przypadku braku dziecka do lat 30 następowały kolejno następne podwyżki. Pozostawanie kawalerem oznaczało uchylanie się od obowiązków wobec narodu[2]. Po 1938 zwiększono kary dla członków Lebensborn nie posiadających dzieci (zgodnie z którymi z pensji członków SS potrącono pewien procent, stosownie do ich rangi i liczby posiadanych dzieci), np. nie płacił kary finansowej SS-mann poniżej 26. roku życia i mający czworo dzieci, kawaler 34-letni w stopniu SS-Brigadeführera płacił już 5,75%, a SS-Obergruppenführer 6,75% otrzymywanego wynagrodzenia. W 1939 stowarzyszenie Lebensborn posiadało 15 777[2] członków, w większości pochodzących z SS. Od 1942 wprowadzono obowiązkowe członkostwo dla wszystkich członków SS, od stopnia Hauptsturmführera do Gruppenführera. Pod koniec II wojny światowej liczba członków organizacji wzrosła do 17 tys. osób[2].

Finansowanie

Stowarzyszenie Lebensborn miało utrzymywać się wyłącznie ze składek członkowskich, początkowo finansowanie odbywało się ze składek potrącanych z żołdu funkcjonariuszy SS. Wysokość składki była zależna od stanu rodzinnego: najwyższą składkę płacili nieżonaci oraz żonaci bezdzietni, ojcowie 4 i więcej dzieci byli zwolnieni ze składki. W praktyce jednak skala działalności uniemożliwiała zaspokojenie potrzeb finansowych z tego źródła (mimo zwiększania wysokości składek i obowiązkowego członkostwa dla korpusu oficerskiego SS, wprowadzonego w 1942), a stowarzyszenie nie posiadało żadnego kapitału zakładowego[2]. Środki trwałe i obrotowe wpływały do stowarzyszenia zarówno z funduszy państwowych, jak i przedsiębiorstw prywatnych. Pertraktacje zarządu Lebensbornu z NSDAP pozwoliły uzyskać od połowy lat 30. aż do końca II wojny światowej średnio 1 milion marek dotacji rocznie z funduszu partii nazistowskiej[2]. Od początku lat 40. Lebensborn był wspierany dotacjami z Ministerstwa Finansów Rzeszy, za pośrednictwem Komisarza Rzeszy do Spraw Umocnienia Niemieckości (niem. Reichskomissar für die Festigung deutschen Volkstums, RKFDV – od 7 listopada 1939 był nim H. Himmler), w 1942 wyniosły one również ok. 1 mln marek[2].

Zobacz w Wikiźródłach tekst Pismo Głównego Urzędu Gospodarczo-Administracyjnego SS, w sprawie przekazywania części zarobków więźniów instytucji „Lebensborn”, z dnia 18 lipca 1942

Dodatkowo stowarzyszenie wspierane było funduszami przekazywanymi od Narodowosocjalistycznego Towarzystwa Opieki Społecznej (niem. Nationalsozialistische-Volkswohlfart E.V., NSV), oraz niemieckich firm prywatnych (m.in. 200 tys. marek rocznie przekazywało przedsiębiorstwo Deutsche Versuchsanstalt, a 150 tys. przedsiębiorstwo Leibl GmbH.[2]), instytucji powierniczych zarządzających zagrabionym mieniem prywatnym na terytoriach okupowanych lub anektowanych (istotny składnik stanowiło mienie należące do Żydów) oraz innych pomniejszych organizacji nazistowskich.

W 1942 wprowadzono dodatkowo finansowanie z części zarobków więźniów obozów koncentracyjnych[2] na mocy porozumienia z Głównym Urzędem Gospodarczo-Administracyjnym SS (niem. SS-Wirtschafts-Verwaltungs-Hauptamt, WVHA), który m.in. zajmował się wynajmowaniem więźniów do pracy przymusowej w firmach i koncernach niemieckich. Planowano, iż wysokość środków finansowych potrącanych z wynagrodzeń więźniów obozów koncentracyjnych pozwoli uzyskać 1,5 do 2 mln marek rocznie. W 1945 na zablokowanych przez aliantów kontach bankowych Lebensbornu znajdowało się ponad 50 milionów marek[2].

Procesy norymberskie

Szef wydziału zdrowia Lebensborn Gregor Ebner w Procesie RuSHA

Po wojnie, podczas procesów norymberskich w latach 1947–1948, Amerykański Trybunał Wojskowy w Norymberdze wystąpił z oskarżeniem przeciwko organizacji Lebensborn o zbrodnie przeciwko ludzkości, grabież mienia prywatnego i publicznego (głównie pochodzącego z polskich i żydowskich szpitali) oraz przynależność do organizacji uznanej przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy za przestępcze. Działalnością Lebensborn zajął się ósmy proces norymberski tzw. Proces RuSHA (niem. „Volkstumsprozess” – dosł. „proces o ludowość”, zaś oficjalnie znany jako proces „USA przeciw Ulrichowi Greifeltowi i innym”). Ostatecznie całe kierownictwo organizacji (Max Sollmann, Gregor Ebner oraz Günther Tesch) zostało zwolnione z obowiązku odbywania kary, zaś jedyna kobieta postawiona przed sądem, Inge Viermetz, otrzymała uniewinnienie 2. klasy: „z braku dowodów”.

W procesie, jako świadków, wysłuchano także pięcioro obywateli polskich, w tym troje dzieci. Grupa ta wyjechała do Norymbergi pod opieką Romana Hrabara, pełnomocnika Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej ds. repatriacji dzieci polskich z Niemiec. Z osób dorosłych byli to Zygmunt Klukowski (autor „Dziennika z lat okupacji Zamojszczyzn, 1939-1945”), Leokadia Szymańska (prowadząca badania nad problemem funkcjonowania w tym mieście tzw. „Urzędu Rasowego” Rassenamt) oraz troje dzieci: 11-letni Sławomir Gadomski z Zamojszczyzny, 14-letnia Barbara Mikołajczykówna z Łodzi oraz Krystyna Antczakówna[11].

W wyroku z 10 marca 1948 sąd uznał Lebensborn za „instytucję opiekuńczą”. Sąd nie skazał osób odpowiedzialnych za akcję rabunku dzieci i przymusowe odbieranie dzieci kobietom z obozów koncentracyjnych. Decyzję tę po uznaniu przez część środowisk prawniczych za skandaliczną zakwestionował w 1950 niemiecki Trybunał Denazyfikacyjny w Monachium, uznając całość działalności Lebensborn za zbrodniczą[1].

Zobacz też

Przypisy

  1. a b c d e f g h Nowa Encyklopedia Powszechna PWN. T. 4. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2004, s. 798. ISBN 83-01-14179-4.
  2. a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t Roman Z. Hrabar: Lebensborn – czyli źródło życia. Katowice: Wydawnictwo „Śląsk”, 1975, s. 22, 62, 66, 106–110, 111–124, 164–170.
  3. Józef Wnuk, „Losy dzieci polskich w okresie okupacji hitlerowskiej”, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1980.
  4. Sprawozdanie Delegatury Rządu na Kraj, w sprawie zakładu stowarzyszenia Lebensborn w Helenowie pod Łodzią.
  5. a b Marian Gągała: Otwocka służba zdrowia w chaosie XX wieku. Otwock: Inwestprojekt-Druk, 2008, s. 16, 236, 271. ISBN 978-83-927600-0-9.
  6. Ściganie zbrodni nazistowskich w Polsce w latach 1939–2004. Instytut Pamięci Narodowej. [dostęp 2010-09-30].
  7. Śledztwo w sprawie popełnienia zbrodni nazistowskiej przez niemieckich funkcjonariuszy zakładów Lebensborn w Połczynie Zdroju. Instytut Pamięci Narodowej, 2003-10-17. [dostęp 2007-03-25].
  8. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku, sprawa Nr S 119/01/Zn.
  9. a b Magdalena Sierocińska: Eksterminacja „niewartościowych rasowo” dzieci polskich robotnic przymusowych na terenie III Rzeszy. Poznań: Instytut Pamięci Narodowej, 2004.
  10. Rozporządzenie Reichsführera-SS i szefa policji: „w sprawie traktowania ciężarnych robotnic obcokrajowych oraz dzieci, urodzonych z tych robotnic” (niem. Behandlung von Ausländischen Arbeiterinnen und der im Reich von Ausländischen Arbeiterinnen geborenen Kinder) [1].
  11. „Rzeczpospolita”, 6 XI 1947, nr 305, s. 6.

Bibliografia